Dla starszych i młodszych. Jedna z najlepszych z serii gier, o ile nie najlepsza.
+ nigdy nie znudzi mi się specjalne wrzucanie Harry'ego do czarnych przepaści by usłyszeć "Aaaaaaaa"
taa.. pamiętam, i te stęki Hermiony gdy podskakuje hahaha... mimo to zawsze miło powrócić do tej gry...
Ja w grę gram często od początku, bo lubię pochodzić sobie po zamku itp. Najbardziej podobały mi się specjalne plansze, gdzie zbierało się fasolki wszystkich smaków.
A to mógłbyś mi powiedzieć, co będzie dalej w grze? Z Syriuszem jest już koniec i mam znowu lekcje. Jestem obecnie na lekcjach z Hermioną i nie mogę przejść tego latania na czas. Co będzie dalej, koniec gry, czy coś innego?
Tego nie pamiętam, ale latanie na hipogryfie to kwestia ćwiczeń, też miałam problemy na początku. Na końcu gry masz możliwość z tego co pamiętam zbierania kart, fasolek itp.
Już wcześniej można było zbierać fasolki i karty. Na przykład, jak trzeba było iść do ich dormitorium. Trzeba było iść chyba za Neville'm, ale ja chodziłem gdzie chciałem i tak zdobyłem więcej kart i w niektórych miejscach były fasolki.