Czy nie uważacie, że kolekcjonowanie kart było największą frajdą całej tej gry? Często wręcz stawałem w miejscu, żeby przejrzeć całą kolekcję i poczytać historię uniwersum Harry'ego Pottera, zaś w tle ta magiczna, bajeczna muzyka... Dzieciństwo :) .
Prawda. Najlepsze, że zawsze myślałem że większość tych postaci wymyślili twórcy gry, a potem się okazało, że to wszystko Rowling:)