Mnie McGregror ostatnio "zawiódł"... czytałam kilka jego wypowiedzi i muszę przyznać że sam sobie robi antyreklame.... gra w SW i narzeka że to tandeta.... wyzywa fanów od najgorszych (rozumie ze moga mu sie narzucac no ale on traktuje ich jak najwieksze zło).... Widać sława i pieniądze odebrała mu rozsądek.... a szkoda....

To co piszą gazety te wszystkie plotki pogłoski... trzeba mieć do tego dystans! Człowiek może powiedzieć jedno a gazeta dodając przecinek albo kropke może zrobić z tego coś całkiem innego! Aktor mówi że najlepsze lata jego życia przypadły na okres po wojnie a gazeta pisze że z sentymentem wspomina stan wojenny czy jakoś tak... a w fanach SW żeczywiście jest coś szalonego ( sam jestem jednym z nich może nie największym bo nie mam swojego miecza świetlnego nie jeżdże na konwenty nie mam DVD ani na mojej ścianie nie wisi plakat SW nie mam też kubka z Yodą ale czasami puszczam sobie sound traca a Ep3 widziałem 6 razy... ) :)

Nie będzie to raczej zbyt oryginalny film, a że za reżyserie zabiera się Michael Bay to już całkiem zwątpiłem...
Choć muszę przyznać, ze zwiastun całkiem łądny - ale to tylko zwiastun!!!
Mnie też to wygląda jak 'THX 1138" - sa potężne zbieżności. Wogóle ten wątek miłosny i temat. Eh...