PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=127272}

Wyspa

The Island
7,1 176 163
oceny
7,1 10 1 176163
5,9 17
ocen krytyków
Wyspa
powrót do forum filmu Wyspa

odnośnie tego co się działo dalej. Ostatnimi czasy, albo wręcz od zawsze twórcy sci-fi kończą swoje opowieści ckliwymi scenami "żyli długo i szczęśliwie" bohaterów dzieła
np. Lost, Fringe i w tym przypadku Wyspy. Przez taki zabieg powstaje seria niesamowitych nielogiczności i pytań, wynikających z zakończenia pod publikę, a nie takiego,
które daje odpowiedzi. Do rzeczy zatem.

Niby w jaki sposób klony miałyby prawo istnieć w naszym świecie? Samo ich ujawnienie światu doprowadziłoby do chaosu, wynikającego z tajemnic rządu i największych
koncernów, które oszukiwały śmierć za grube pieniądze. Niższe warstwy społeczne, nieposiadające dostępu do tej "technologii", mogłyby wszcząć takie zamieszki, że
władze USA musiałyby podjąć bardzo radykalne kroki. Albo stłumić zamieszki kosztem wielu ofiar wśród ludzi, albo zabiciem klonów. Ta druga opcja znowu byłaby
powodem dywagacji na temat humanitarnego traktowania klonów, doszłoby do sporów, że to także są ludzie, też myślą, czują itp. W efekcie powstałoby błędne koło, z
którego wyłamaniem musiałoby być zniszczenie jakiejś sfery moralnej, ewentualnie masowe zabicie/uwięzienie ogromnej liczby osób.

I tak się zastanawiam, skoro sam PREZYDENT USA wiedział o projekcie, to czemu nie zarządziłby ataku powietrznego na centrum tworzenia klonów? W sumie to taka
scena powinna zamknąć ten film i to byłoby logiczne, bo ckliwe zakończenie to nie odpowiedź na to co działo się w filmie.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji wszystkich fanów sci-fi i logicznych zakończeń wątków :)

FlashBack

Jedna uwaga, co do projektu. Kupujący nie wiedzieli, że to są żywi, aktywni ludzie, więc świadomość prezydenta też była ograniczona. Ja się nie będę rozwodzić nad tym co było potem. Dla mnie ten film to swoista przestroga.

ocenił(a) film na 7
Wescik

Noo, nie przesadzałbym za bardzo z tą nieświadomością - prezydent USA, dysponujący wielomiliardowym aparatem wywiadowczym nie wiedział, że w podziemnym kompleksie (zapewne dawnym bunkrze/instalacji wojskowej - chociaż niekoniecznie) ktoś stworzył jego całkowitą kopię? Którą można wykorzystać w praktycznie każdym celu?

acidrain84

To i tak tylko gdybanie prawda? Wiele juz nakrecili filmow w którym pokazywano czego nie wie prezydent :)

ocenił(a) film na 7
Wescik

W sumie to faktycznie sobie gdybam, ale cały aparat służb bezpieczeństwa strzegący głowy państwa /Secret Service/ to nie w kij dmuchał. A jeśli połączyć to z firmą działającą w dosyć kontrowersyjnym i innowacyjnym polu jakim jest klonowanie, to nie zdziwiłbym się, gdyby i NSA nie miało na nich oka.

ocenił(a) film na 8
acidrain84

Są sprawy o których się nie chce wiedzieć. Tak jest zapewne w tym przypadku. Prezydent wie o klonach, ale nie przyjmuje tego do wiadomości.

ocenił(a) film na 8
FlashBack

Też po zakończeniu filmu zastanawiałam się co dalej może się stać z klonami. Niby powstali dlatego że ich odpowiedniki za to zapłacili czyli teoretycznie są ich własnością. Jednak klony to ludzie więc nie mogą być niczyją własnością. A biedniejsi ludzie napewno mogliby się zbuntować gdyby się dowiedzieli o istnieniu klonów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones