Wpadłam na film przy przerzucaniu kanałów i co widzę - moich dwóch ulubionych aktorów, więc jakoś zniosę Scarlett Johanson. Do tego Buscemi, dużo dobrych tekstów i panowie mieli możliwości wykazać się aktorsko. Wiadomo od początku jak to musi się skończyć, ale szczegóły też są ciekawe.
Dobrze się bawiłam i nie narzekam.