fajnie sie nastawiłam na ten film ale takiego badziewia to sie nie spodziewałam... nooo czułam zażenowanie wręcz jak to oglądałam.. kiepsko
Swego czasu kolega włączył to coś córce, wówczas mniej więcej w wieku około pierwszokomunijnym, a sam poszedł coś tam robić na podwórku. Na szczęście niedługo potem musiał po coś wrócić do domu i przypadkiem zobaczył, co to za film. Był bardzo zdziwiony tym, co zobaczył i od razu wyłączył. Myślał, że skoro o pluszowym misiu to w sam raz dla dziecka.