Liczę, że materiał o Kubie Błaszczykowskim będzie przeciwieństwem materiału o Robercie Lewandowskim, który wyszedł na bezbarwnego gościa i ewidentnie nie chciano zrobić mu krzywdy poprzez zadawanie niewygodnych pytań, kreując z niego postać cukierkową. Czuć było sztuczność, przez co źle to się oglądało. A teraz razem chce zobaczyć normalnego, naturalnego gościa, z krwi i kości, jakim jest Kuba Błaszczykowski.