Dan Aykroyd, jedna z gwiazd dyptyku
"Pogromcy duchów", uchylił rąbka tajemnicy na temat planowanej trzeciej części cyklu. Najważniejsza z wiadomości: praca na planie może ruszyć już przyszłej wiosny.
Historia, wg. aktora, będzie dotyczyć pogromców na emeryturze, którzy musieli poszukać sobie innych zajęć. Grany przez
Aykroyda Ray jest teraz ślepy na jedno oko, Egon ma nadwagę, itd... Bohaterowie muszą więc przekazać pałeczkę kolejnemu pokoleniu.
Aktor zdradził, że
Bill Murray na razie nie zdecydował się wystąpić, mimo usilnych starań producentów. Powiedział również, że produkcja obędzie się bez
Murraya, jeśli zajdzie taka potrzeba. Przy projekcie będą pracować
Ivan Reitman,
Sigourney Weaver i
Harold Ramis.